Czarownica z Pomorza. Pasjonująca historia Sydonii von Borcke – autorstwa profesora Jacka Wijaczki

 

 

Urodzona około 1548 roku, we wsi Strzemiele, Sydonia von Borcke była szlachcianką. Jej życie przez pewien czas przypominało istną sielankę. Wszystko się zmieniło, gdy ta piękna, inteligentna i bogata kobieta została oskarżona o trucicielstwo, czary i obcowanie ze złymi duchami. W czasie nieuczciwego procesu długo i rozsądnie odpowiadała na zarzuty, ale ostatecznie pokonały ją tortury i pogrążyły zeznania świadków. Uznano ją za czarownicę i spalono na stosie. Sydonia jest najbardziej znaną ze wszystkich kobiet oskarżonych o czary na Pomorzu Zachodnim w XVI–XVII w. W niniejszej pracy profesor Jacek Wijaczka, autor cenionych książek z zakresu polowań na czarownice, w zwięzły, ale i fascynujący sposób przybliża czytelnikom jej postać.                       

ZAPOZNAJ SIĘ Z WERSJĄ AUDIO -  [KLIKNIJ TUTAJ]

Sydonia urodziła się około 1548 r. we wsi Strzmiele (Stramehl), znajdującej się obecnie w województwie zachodniopomorskim, w powiecie łobeskim, w gminie Radowo Małe. Była córką Ottona von Borcke'a, wywodzącego się z jednego z najstarszych pomorskich rodów, i Anny Schwiechelt, szlachcianki z Meklemburgii. Miała dwoje starszego rodzeństwa, Ulricha i Dorotę. Niewiele wiadomo o jej dzieciństwie, młodości i wykształceniu, oprócz tego, że umiała czytać i pisać. Jako osoba dorosła zgromadziła nawet niewielką bibliotekę, w której obok książek o tematyce religijnej znajdowały się dwa zielniki. Ojciec zmarł w 1551 r. i zgodnie z ówczesnymi obyczajami opiekunem prawnym wdowy i dzieci został ich krewny, Matzke von Borcke. Ponieważ był on znany z okrucieństwa i niepohamowanego charakteru, wdowa Anna zabiegała o innego opiekuna. W 1553 r. książę Barnim IX na jej prośbę mianował opiekunami Wolfa von Wedel i Bernda von Dewitz2. Wkrótce jednak Anna zmarła i Sydonia, mając zaledwie kilka lat, została sierotą, której los zależny był odtąd od łaskawości prawnych opiekunów, a następnie od brata, który został spadkobiercą majątku. Dla Sydonii i jej siostry Doroty nastały trudne czasy.

 

CZYTAJ DALEJ - [POBIERZ PLIK]