Kawaleria Wehrmachtu
Klaus Christian Richter
Przekład: Grzegorz Kowalski
Tytuł oryginału: Kavallerie der Wehrmacht
Data wydania: 2010
Data premiery: 20 stycznia 2010
ISBN: 978-83-7674-028-7
Format: 170x240
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 212
Kategoria: Historia
34.90 zł 24.43 zł
Starannie przygotowana publikacja, zawierająca unikatowe fotografie z niemieckich archiwów wojskowych, przedstawiająca dzieje niemieckich jednostek konnych począwszy od Reichswehry, aż po ostatnie cztery pułki jeźdźców I Korpusu Kawalerii, rozwiązane w czerwcu 1945 przez armię amerykańską. Klausowi Christianowi Richterowi udało się przekazać obraz ówczesnej kawalerii, jej uzbrojenia, umundurowania i zadań bojowych.
Pasjonaci militariów mogą potraktować tę książkę jako bogate źródło wiedzy na temat niemieckiej kawalerii. Z kolei amatorzy historii odnajdą w tym albumie unikatowe zdjęcia i pełne historycznych ciekawostek komentarze.
Album zawiera blisko 400 archiwalnych fotografii.
Po śmierci Żyda, któremu nie uszkodzono czaszki, delegat oddziela głowę od tułowia i lokuje w odpowiednim miejscu, przenosząc w hermetycznie zalutowanej cynowej puszce specjalnie zrobionej do tego celu i wypełnionej konserwującym płynem.
doktor Hirt
Oskarżeni Rudolf Brandt i Wolfram Sievers zostali uznani winnymi i skazani za być może najbardziej odrażające zbrodnie – mordowanie cywilów i członków sił zbrojnych narodów będących w stanie wojny z Niemcami. Mówiąc dokładniej, otrzymali zarzut zamordowania stu dwunastu Żydów celem skompletowania kolekcji szkieletów dla Uniwersytetu Rzeszy w Strasburgu. Ta zbrodnicza akcja miała miejsce w obozie koncentracyjnym Natzweiler.
Dowodem oskarżenia 175 był raport doktora Hirta wysłany przez Sieviersa w lutym 1942 do Rudolfa Brandta, w którym Hirt stwierdza:
Mamy do dyspozycji prawie kompletną kolekcję czaszek wszystkich ras i typów ludzi. Jednak dostępnych jest tylko kilka okazów czaszek rasy żydowskiej, co uniemożliwia wyciągniecie precyzyjnych wniosków z ich badania. Wojna na Wschodzie [z Rosją] daje nam teraz okazję uzupełnienia tego niedoboru. Zdobywając czaszki żydo-bolszewickich komisarzy reprezentujących prototypy odrażających, lecz charakterystycznych podludzi, mamy szansę otrzymać niepodważalny naukowy dokument.
Najlepszą praktyczną metodą uzyskiwania i kolekcjonowania czaszek jest bezpośrednia pomoc Wehrmachtu, który może policji polowej przekazywać złapanych żydo-bolszewickich komisarzy. Specjalnie wyznaczony pracownik jest odpowiedzialny za zabezpieczanie „materiału”; ma dostarczać wcześniej wybrane fotografie, pomiary antropologiczne i dodatkowo – o ile to było możliwe – dane dotyczące więźnia, jak pochodzenie, data urodzenia i inne.
Po śmierci Żyda, któremu nie uszkodzono czaszki, delegat oddziela głowę od tułowia i lokuje w odpowiednim miejscu, przenosząc w hermetycznie zalutowanej cynowej puszce specjalnie zrobionej do tego celu i wypełnionej konserwującym płynem.
Po dostarczeniu czaszki do laboratorium, przystępuje się do testów porównawczych i badań anatomicznych. Ponadto, na podstawie patologicznych cech czaszki, jej budowy, pojemności mózgu i tym podobnych, określa się przynależność do odpowiedniej rasy. Bazą do tych studiów są fotografie, pomiary i inne dane uzyskiwane z czaszki i ostatecznie same testy przeprowadzane na czaszce1.
Później Himmler, Sievers i Rudolf Brandt postanowili pozyskiwać czaszki więźniów obozu koncentracyjnego w Auschwitz, zastępując je czaszkami Żydów zabijanych na wojnie z Rosją. Sievers pisał w czerwcu 1943:
Ogólnie pozyskano sto piętnaście osob, siedemdziesiąt dziewięć to Żydzi, trzydzieści to Żydówki, dwie były Polkami i cztery osoby pochodziły z Azji.
Ciała Żydów wysyłano do Strasburga. Po roku wojska aliantów podeszły pod Strasburg, gdzie znaleziono to potworne miejsce, w którym rasa panów zgromadziła eksponaty. Sievers był tak przerażony postępem wojsk sprzymierzonych, że we wrześniu 1944 roku wysłał do Rudolfa Brandta telegram, w którym czytamy:
Profesor doktor Hirt zebrał kolekcję szkieletów, jakiej nigdy przedtem nie było. Ponieważ z tym projektem wiążą się bardzo rozległe badania naukowe, jeszcze nie zakończono oddzielania ciał od szkieletu. Kolekcja przy pozbawieniu szkieletów ciała może pozostać nierozpoznawalna.
Doktor Hirt wyznaczył dwóch asystentów do pocięcia osiemdziesięciu sześciu ciał i potem poddania ich kremacji, jednak było to zbyt trudne zadanie dla dwóch ludzi. Dowód na to rozmyślnie przeprowadzone morderstwo i upiorne oddzielanie ciał od kości nie został zniszczony. Zdjęcia tych ciał i komor gazowych w obozie koncentracyjnym Natzweiler, gdzie mordowano ludzi z przeznaczeniem ich szkieletów do kolekcji szkieletów żydowskich, zostały odnalezione przez władze francuskie po wyzwoleniu Strasburga. Opisywały one ponurą historię masowych mordo lepiej, niż zrobiliby to świadkowie i dokumenty.
Recenzje
Na razie nie ma opinii o produkcie.