Układanka

Układanka
Teoria gier

Data wydania: 2018
Data premiery: 27 lutego 2018
ISBN: 978-83-7674-666-1
Format: 130x200
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
Kategoria:

34.90  24.43 

Brak w magazynie

Julianna Różańska, dziennikarka lokalnej gazety, to kobieta, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków, śmierć ukochanego. Brat bliźniak Julianny, Jakub, pomógł jej stanąć na nogi, kiedy rodzice się od niej odwrócili. Wspólnie wyjechali z Łodzi do Katowic, żeby rozpocząć nowe życie. Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o ciekawych zdarzeniach w ich regionie.
W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji zwłok pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk, awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga.

Recenzje

  1. Moni

    W poszukiwaniu nowości zabłądziłam na tę stronę. Wydają państwo trochę kryminałów-czytadeł, nawet fajnych. Wypadałoby więc choć trochę się znać – kości to nie zwłoki, tylko ewentualnie szczątki. Chyba, że oprócz kości znaleziono coś jeszcze… Ale nie wynika to z opisu, szczególnie, że badać je będzie antropolog sądowy. “W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji zwłok pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk, awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga.” a można by tak “W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie szczątki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk i awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga.”

  2. zaczytana.patka

    Julianna Różańska jest dziennikarką w gazecie “Śląskie Nowiny” w Chorzowie. Bierze na siebie więcej niż powinna chcąc zapomnieć o dręczących ją demonach przeszłości. Przeszłość powoduje poczucie winy i wstręt do siebie. Kobieta ma za sobą trudną młodość i jest mocno poraniona przez życie, które wówczas wybrała. Julia jest wycofana i zamknięta w sobie. Boi się zobowiązań i zmian w swoim życiu, do których namawia ją partner Mateusz. Julianna potrafi zaufać wyłącznie swojemu bratu bliźniakowi Kubie. Jakub jest policjantem, ojcem piętnastoletniej Majki i mężem Weroniki. Próbuje poukładać sobie życie po tragicznej śmierci swojej pierwszej żony. Ucieczką jest dla niego praca. Tymczasem w Lesie Murckowskim zostają odnalezione kości, spalone ludzkie ciało. Rodzeństwo Różańskich spróbuje poskładać w jedną całość wszystkie elementy układanki.

    Julia i Jakub mają za sobą trudną przeszłość. Oboje utracili bliskie swemu sercu osoby i choć próbują normalnie żyć, nie bardzo im się to udaje. Najbardziej w tym wszystkim zagubiona jest Majka. Nie może liczyć na wsparcie ojca, kiepsko dogaduje się z macochą a dodatkowo wpada w złe towarzystwo. Samodzielnie musi mierzyć się z problemami dorastania. Kreacja głównych jak i drugoplanowych bohaterów nie jest przypadkowa – jest bardzo dobrze przemyślana. To oni są głównym atutem tej powieści. Mają za sobą wielkie tragedie z którymi walczą. Bohaterowie są bardzo realni i myślę, że nie brakuje osób, które mogą postawić się na ich miejscu.

    Autorka poruszyła w swojej powieści bardzo trudne i poważne tematy – narkotyki, żałobę, rywalizację o władzę, pierwszą oraz trudną miłość. Dosyć ciekawym zabiegiem jest to, że książka nie jest typowym kryminałem. Natalia Nowak – Lewandowska stworzyła coś o wiele więcej. “Układanka” to powieść obyczajowa z mocnym i świetnie skonstruowanym wątkiem kryminalnym. Ta powieść jest świetna! Wciąga od pierwszych stron i wywołuje lawinę emocji. Nie raz było mi ogromnie żal bohaterów i z niepokojem śledziłam ich losy. Wątek kryminalny został starannie dopracowany i nie potrafiłam przewidzieć jak zakończy się ta historia. Natalia Nowak – Lewandowska udowodniła, że nie ma dla niej tematów trudnych i potrafi odnaleźć się w każdej roli. Wodzi czytelnika za nos, podsuwa mylne tropy i tworzy nagłe zwroty akcji. “Układanka” bardzo przypadła mi do gustu.

    “Układanka” to świetna i poruszająca historia. Tytuł idealnie oddaje to co znajdziemy w środku. Mamy w niej bohaterów, którzy się pogubili i rozsypali a teraz próbują poskładać się w całość. Mamy kryminalną zagadkę, której rozwiązanie tkwi w poskładaniu w jedną część wszystkich elementów układanki. Autorka stworzyła idealne wprowadzenie do cyklu “Teoria Gier”. Gorąco polecam!

    https://zaczytanapatka.blogspot.com/2018/03/ukadanka-natalia-nowak-lewandowska.html

  3. aftanasjoanna

    „Układanka” to już trzecia powieść, która wyszła spod pióra Natalii Nowak – Lewandowskiej.
    Tym razem rozpoczyna ona cykl trylogii zatytułowany „Teoria Gier”. Jeśli mieliście styczność z wcześniejszą twórczością tej autorki, to wiecie, że nie stroni ona przed podejmowaniem trudnych życiowo i skomplikowanych tematów w swoich powieściach.
    Kiedy więc usłyszałam o premierze „Układanki” zatarłam ochoczo swoje czytelnicze łapki i niecierpliwie czekałam na to, co przyniesie nowa powieść.

    Julianna Różańska, dziennikarka lokalnej gazety, to kobieta, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków, śmierć ukochanego. Brat bliźniak Julianny, Jakub, pomógł jej stanąć na nogi, kiedy rodzice się od niej odwrócili. Wspólnie wyjechali z Łodzi do Katowic, żeby rozpocząć nowe życie. Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o ciekawych zdarzeniach w ich regionie.
    W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji zwłok pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk, awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga.

    „Układanka” to starannie dopracowana historia, widać w niej również jak mocno w swoim warsztacie literackim posunęła się autorka. Śmiem zatem twierdzić, z czystym sumieniem, że jest to jej najlepsza powieść, jaką do tej pory dane mi było czytać. Pochłonęła mnie całkowicie i nie było takiej siły, by zmusiła mnie do oderwania się od czytania. Bohaterowie powieści są bardzo wyrazistymi postaciami, nawet ci poboczni są niesamowicie frapujący. Przede wszystkim żyją pełną piersią, a to sprawia, że cała fabuła odbierana jest przejrzyście i realistycznie.

    Sądząc po opisie okładkowym, nastawiłam swoje oczekiwania czytelnicze na kryminał. Jednak Natalia zaskoczyła mnie niesamowicie!
    Pokusiłabym się raczej o stwierdzenie, że jest to mocno zarysowana obyczajówka z dobrze wykreowaną fabułą kryminalną. Dlaczego tak to odbieram?
    Faktycznie nie można zaprzeczyć, że akcja kryminalna, śledztwo, przesłuchania, poszlaki – są wyciągnięte na pierwszy plan. Cała historia rozgrywająca się w powieści kręci się wokół kości znalezionych w Lasku Murckowskim i toczącego się śledztwa. A jednak – uważam, że to, co dzieje się poza nawiasem zbrodni, jest równie emocjonujące, o ile nie bardziej.

    Natalia Nowak – Lewandowska nie byłaby sobą, gdyby nie umieściła w swojej powieści życiowych problemów. Bezpardonowo obarczyła nimi swoich bohaterów tworząc zaskakująco żywe i realistyczne postaci, które uwikłane w codzienność, często tą o zbyt szarych odcieniach, dodatkowo wmanipulowane zostają w śledztwo i całą gamę podejrzeń.

    „Układanka” porusza kilka istotnie trudnych tematów, między innymi uzależnienie od narkotyków – choć opisane jedynie wzmiankowo – stanowi podwalinę do charakteru jednej z głównych bohaterek. Julianna – swoją postawą, daje mocny przykład na to, że z bagna narkotykowego, przy odpowiednim wsparciu najbliższych i przy woli samego uzależnionego – można wyjść na prostą. Co więcej, udowadnia bez ogródek, że można potem zacząć żyć na mocno ugruntowanej pozycji społecznej.

    Powieść porusza również inny motyw – śmierć najbliższej osoby. Pokazuje, że czasem niezmiernie trudno jest się podnieść z załamania emocjonalnego, a jeszcze trudniej zacząć normalnie żyć. Czasem tak trudno jest pogodzić się ze śmiercią i zaakceptować brak ukochanej osoby. Niestety, jak słusznie zauważyła autorka, takim brakiem pogodzenia się z sytuacją, krzywdzimy innych bliskich naszemu sercu. I tu autorka zgrabnie, na zasadzie przyczynowo – skutkowej, przechodzi do kolejnego ważnego tematu: braku zainteresowania nastolatkami. Łagodnie, chociaż dosadnie pokazuje nam co może się zdarzyć, jeśli w okresie dojrzewania nie poświęcimy dziecku odpowiedniej dawki zainteresowania, zrozumienia i akceptacji. Możemy stać się pośrednią przyczyną, która pchnie młodego, nieukształtowanego człowieka w wir „zakazanego życia” na squat’cie, gdzie czyhać może na niego ogrom niebezpieczeństw, w tym: przemoc, narkotyki, alkohol, gwałt czy nawet śmierć. Możemy przegapić to co najważniejsze: pierwszą miłość naszego nastolatka czy pierwszy seks.
    Warto zastanowić się nad tematami poruszanymi w powieści. We współczesnym świecie są to coraz częstsze zjawiska, a my siedząc w domu niejednokrotnie bardziej lub mniej świadomie odsuwamy od siebie takie zagrożenia. Wolimy o nich nie pamiętać, pogrążeni w pracy, pogoni za pieniądzem, zapatrzeni we własne „ja”.

    „Układanka” jako połączenie trudnej obyczajówki z dobrze skrojonym kryminałem – stanowi świetną fuzję. To oczywiście moje subiektywne zdanie. I stosunkowo nowe doświadczenie literackie. Do tej pory opierałam się na ciepłych obyczajówkach, skomplikowanych kryminałach z lekką nutą obyczaju, komediach kryminalnych itp.
    A tu – taka mieszkanka wybuchowa!
    Bardzo mnie to cieszy, bo to znaczy, że nasza polska literatura współczesna ciągle ewoluuje i nie spoczywa na laurach.
    A Natalia Nowak – Lewandowska świetnie daje temu przykład, nie bojąc się mieszać ze sobą różnych gatunków – odważnie stawiając kroki na wydawniczym rynku.
    Natalio – serdecznie gratuluję odwagi! Dla mnie rewelacja!

    „Układanka” zachwyci Was, zaintryguje i wciągnie w wir wydarzeń. Akcja powieści nie pozwoli Wam na choćby odrobinę nudy – nie da chwili wytchnienia. Będziecie czytać aż do ostatniej strony…która pozostaje otwarta do kolejnych części.

    Jestem niezmiernie ciekawa co autorka zaserwuje w kolejnej odsłonie „Teorii Gier”. Już teraz wiem, że nie odpuszczę tej przedniej lektury. Nie ma takiej możliwości…

    Natalia Nowak – Lewadowska z takim talentem do kombinacji fabularnej, odwagą i zamiłowaniem do podejmowania problematycznych tematów – jest niezłą konkurencją, dla tych wszystkich, którzy piszą, aby pisać.
    Ja zdecydowanie, wolę stawiać na jakość tego co czytam!
    A „Układanka” zaspokoiła mnie (na chwilę) w moich zapędach do dobrej lektury!
    Na chwilę, gdyż apetyt rośnie w miarę jedzenia…a ja czekam na kolejny tom „Teorii Gier”.

    Nakłaniam Was do lektury. Nie przechodźcie obojętnie obok „Układanki” – weźcie ją do ręki i niech jej poszczególne elementy zawładną Waszą czytelniczą duszą.
    Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Autorce i Wydawnictwu Replika.
    z bloga: https://przeczytajka.blogspot.com/2018/03/ukadanka-natalia-nowak-lewandowska.html

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *