Żołnierze generała Maczka.
Doświadczenie i pamięć wojny
Jarosław Pałka, Machteld Venken, Krzysztof Marcin Zalewski
Data wydania: 2013
Data premiery: 6 sierpnia 2013
ISBN: 978-83-7674-257-1
Format: 145x205
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 419
Kategoria:
44.90 zł 31.43 zł
„Przedmiotem zainteresowania Autorów są doświadczenia wojenne konkretnej grupy osób – tzw. maczkowców, czyli żołnierzy 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka, przekazane w bezpośredniej narracji biograficznej o okresie wojny, uzupełnione o dalsze losy powojenne w dużej mierze naznaczone wojenną fazą biografii.
Praca wpisuje się zatem w formułę historii mówionej, która w tym konkretnym przypadku zyskuje niejako dodatkowe znaczenie – Autorzy zdołali dotrzeć do niemal wszystkich obecnie żyjących maczkowców.
W trakcie lektury dowiadujemy się, że niektórzy z narratorów już nie żyją. Tak więc opowieści biograficzne stają się tu również symbolem wymiany pokoleniowej, ostatnią formą ekspresji, używając języka Jana Assmanna, pamięci komunikacyjnej. Krótko mówiąc, Autorzy zdołali w ostatniej chwili zebrać historie życia żołnierzy gen. Maczka i już sam ten fakt czyni recenzowaną pracę niesłychanie cennym źródłem historii mówionej”.
dr hab. Kaja Kaźmierska, prof. nadzw. Uniwersytetu Łódzkiego
Staraliśmy się dotrzeć do (…) ostatnich żyjących weteranów, najmłodszych żołnierzy, którzy w czasie II wojny światowej byli najczęściej szeregowcami. Choć bez wątpienia wiele jeszcze zostanie o maczkowcach napisane, nasza książka zamyka prawdopodobnie listę publikacji opartych na żywej pamięci uczestników wydarzeń. Wielu z nich właśnie przy okazji zbierania materiałów do tej książki po raz pierwszy tak szeroko opowiedziało historię swojego życia.
Doświadczenia wojenne szeregowych żołnierzy były inne niż perspektywa ich dowódców z oczywistych powodów. Wykonując zadania bojowe, wchodzili na przykład w znacznie bliższy kontakt z ludźmi po drugiej stronie frontu oraz z ludnością cywilną. (…) Książka nasza nie skupia się na bojowych zasługach 1. Dywizji Pancernej, lecz ma na celu pokazanie, jak wyglądało życie jej żołnierzy.
Fragment anonimowej relacji żołnierza PSZ o schwytaniu niemieckiego snajpera:
Czołg stanął, ja klapę otworzyłem, głowę wysadziłem i patrzę, co się będzie działo. Dowódca zszedł, pokazał, że mam silniki zgasić. Podnieśli go [snajpera] do góry, a on: – O Jezus, Polacy! – Dowódca mówi: – A skąd ty wiesz, że to Polacy? – Orzełki polskie. – A ty jak strzelałeś do kierowcy, to żeś nie widział, że znak huzara i PL pisze na czołgu z przodu? Teraz dopiero widzisz, że Polacy?! – Siedem dzieci w domu zostawiłem, zostawcie mnie, ja chcę do niewoli! Już mam wojny po dziurki w nosie, ja też jestem Polakiem! – Skąd jesteś? – Z Górnego Śląska. – Mów „Ojcze nasz”! – On mówił „Ojcze nasz” do połowy, a resztę po niemiecku. – Jakiś ty Polak, jak modlitwy nie umiesz? – On tak spojrzał, mówi, że się nie da do niewoli wziąć, on jest SS. – My cię gonić nie będziem. Chcesz uciekać, uciekaj, ale widzisz to? Kulka cię dogoni. – Ja się nie dam! – ale teraz już po niemiecku gadał i się szarpał. – To poleżysz se trochę – porucznik po niemiecku też dobrze mówił. – Padnij! – Ten padł. – Kierowca do mnie! Jedynką pomalutku! – Naprowadził mnie gąsienicą na niego. Tylko widziałem, jak głowę skręcił z bólu. Oczy zamknąłem, mówię sobie: nie chcę widzieć, jadę, rozkaz. Spróbuj powiedzieć, że nie pojedziesz. Postawiłby cię do raportu i koniec, żeś nie wykonał rozkazu. Rozkaz musiał być wykonany. I tak przejechali my „Polaka”. Polak „Polaka” przejechał.
Recenzje
Na razie nie ma opinii o produkcie.