Cud metaboliczny.
Dieta, którą pokochasz. 3 proste kroki do uzyskania szczupłej sylwetki. Pysznie. Zdrowo. Na zawsze.
Przekład: Aneta Borucka
Tytuł oryginału: The Metabolism Miracle
Data wydania: 2012
Data premiery: 31 stycznia 2012
ISBN: 978-83-7674-126-0
Format: 148x200
Oprawa: Miękka
Liczba stron: 324
Kategoria:
34.90 zł 24.43 zł
Przygotuj się na cud, który odmieni twoje życie!
Czy dostrzegasz, że pomimo wysiłków jakie podejmujesz, twoja figura nie poprawia się?
Czy twoi przyjaciele i znajomi jedzą więcej, a wciąż są od ciebie szczuplejsi?
Mimo że dużo śpisz, wciąż nie masz energii?
To nie twoja wina. Po prostu twój metabolizm pracuje inaczej.
Rewolucyjna metoda Diane Kress pozwoli całkowicie przeorganizować twoją przemianę materii. Dzięki niej ustabilizujesz poziom cukru we krwi, opanujesz swoje problemy z nadciśnieniem i przestawisz swoje ciało na efektywne – wreszcie! – zrzucanie kilogramów.
Zdrowo. Trwale. Bez liczenia kalorii.
Cud Metaboliczny to innowacyjny program, który pomoże ci uzyskać sylwetkę, o której marzysz. Diane Kress, opierając swoją metodę na dwudziestopięcioletnim doświadczeniu w pracy jako dietetyk, oddaje ci klucz do lepszego, zdrowszego i szczuplejszego „ja”.
Odważ się. Nie waż się.
W KSIĄŻCE ZNAJDZIESZ RÓWNIEŻ PROSTE PRZEPISY KULINARNE, KTÓRE POZWOLĄ CI JEŚĆ PYSZNIE I ZDROWO KAŻDEGO DNIA
Wprowadzenie
Program dla ciała
Nie umiałabym zliczyć, ilu sfrustrowanych ludzi stosujących różne diety spotkałam w swojej ponaddwudziestopięcioletniej karierze, pracując z tysiącami pacjentów. Wchodzą do mojego gabinetu, siadają przy biurku naprzeciw mnie i opisują nieudane próby schudnięcia i utrzymania tego stanu. Często mi mówią, że wizyta u mnie to próba ostatnia: „Jeżeli ten program nie wyjdzie, poddaję się”.
Dieta po diecie, tracąc kilogramy, a później znów tyjąc, starają się i mają nadzieję, ale nigdy nie osiągają trwałych wyników.
To wszystko się zmienia, gdy wchodzą do mojego gabinetu. Wybierając tę książkę, też zdecydowaliście się do niego wejść.
Diety tworzy się na podstawie założenia, że u każdego metabolizm przebiega tak samo, więc dieta służąca jednej osobie zapewni równie dobre rezultaty komuś innemu. Innymi słowy, jeden rozmiar dla wszystkich, bo metabolizm to po prostu metabolizm. A co w sytuacji, gdy twój metabolizm nie pasuje dokładnie do wersji podręcznikowej? Gdy twój organizm funkcjonuje nieco odmiennie od normy? Jeśli dokładnie przestrzegałeś diety, ale ona zawiodła?
Ponad 45 procent z osób, z którymi się spotkałam w swojej praktyce, a które chciały schudnąć lub miały problemy zdrowotne z powodu nadwagi, a także miliony Amerykanów i ludzi na całym świecie mają metabolizm bardzo odbiegający od „normalnego”. Próbowali najróżniejszych diet, dokładnie przestrzegając zasad, które zapewniły rezultaty znajomym. Nie wiedzieli jednak, że te programy nie mogą przynieść pożądanych skutków, gdy nie są odpowiednie do metabolizmu danej osoby.
Jeżeli zauważasz, że nie możesz schudnąć i utrzymać tego stanu, nawet gdy ściśle przestrzegasz diety, istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój metabolizm nie pasuje do standardowego wzorca. Program o nazwie Cud Metaboliczny opracowano właśnie dla takich ludzi, aby mogli zrozumieć własny organizm i nauczyć się z nim współpracować, zamiast walczyć.
Cud metaboliczny to nie tylko kolejna książka poświęcona diecie. Przedstawiony tu program to wynik dwudziestu pięciu lat pracy z tysiącami osób, których metabolizm odbiegał od przyjmowanych norm. Zanim odkryłam, jak odpowiednio napędzać ten metabolizm, ludzie ci mieli nikłe szanse stałej utraty zbędnych kilogramów lub nie mieli ich w ogóle — niezależnie od tego, jak bardzo się starali. Teraz wychodzą z mojego gabinetu, mając szanse stuprocentowe.
Przygotuj się na niespodzianki
Każdego dnia ponad 35 procent Amerykanów, czyli ponad 71 milionów ludzi, aktywnie stara się schudnąć. Na rynek trafia więc mnóstwo artykułów, których producenci zapewniają, że po ich zastosowaniu będziemy szczuplejsi, seksowniejsi i zdrowsi.
Jeśli się jednak rozejrzysz, przekonasz się, że obecnie ludzi z nadwagą jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Przyjmuje się, że ponad 60 procent Amerykanów ma nadwagę, a wskaźnik ten szybko wzrasta. Co roku mieszkańcy USA wydają miliardy dolarów, aby schudnąć szybko, łatwo i na stałe. A jednak amerykańskie społeczeństwo nigdy jeszcze nie było tak otyłe, chociaż na to, by schudnąć, przeznaczamy coraz więcej czasu, energii i pieniędzy.
Coraz więcej Amerykanów przez to choruje. Nadwaga wywołuje wiele poważnych schorzeń. Wraz ze wzrostem masy ciała coraz większe jest ryzyko cukrzycy typu drugiego, choroby niedokrwiennej serca, raka, nadciśnienia, choroby refleksowej przełyku, zespołu bezdechu śródsennego, depresji, a nawet bezpłodności.
Znane programy odchudzania zapewniają zaledwie dwuprocentowe prawdopodobieństwo trwałych wyników — po pięciu latach tylko dwie ze stu na serio się odchudzających osób utrzymuje upragnioną wagę. Aż 90 procent już w ciągu pierwszego roku wraca do stanu sprzed rozpoczęcia diety! Prowadzi to do tego, że osoba chcąca schudnąć przechodzi od diety do diety z nadzieją, że znajdzie magiczny system, który pozwoli się pozbyć niezdrowej nadwagi i utrzymać ten stan przez całe życie. Przez wiele lat liczy kalorie albo „punkty”, waży i mierzy artykuły żywnościowe i siebie, sprawdza zawartość tłuszczu i cukru, a ostatecznie wymierza sobie kary za porażki.
Program o nazwie Cud Metaboliczny pozwala skończyć z tym szaleństwem na punkcie diety. Przez wiele lat lekarze przyjmowali, że istnieje metabolizm typowy, do którego dopasowywano uniwersalne diety. Niedawno jednak odkryto odmienny proces metaboliczny, któremu nadawano różne nazwy: mówi się o syndromie metabolizmu, syndromie X oraz o odporności na insulinę (insulinooporności). Miliony ludzi cechuje ta odmienna przemiana materii, którą nazywam metabolizmem B. Niestety, nigdy nie opracowano dokładnie diety dostosowanej do szczególnych potrzeb tego metabolizmu. Do tej pory nie było diety zapewniającej takiej osobie trwałą utratę wagi.
Gdy ktoś ma metabolizm B, urodził się z odmiennym systemem trawienia. Być może nie zawsze miał problemy z pozbyciem się nadwagi, ale po latach przez rozwój metabolizmu B występują charakterystyczne dla niego objawy: odkładanie się tłuszczu na brzuchu, znużenie i głód węglowodanów. Gdy nic się w tej sprawie nie robi, pojawiają się problemy zdrowotne — podnosi się poziom cholesterolu i glukozy we krwi oraz ciśnienie tętnicze. Organiz-mowi nie służą już diety przynoszące rezultaty innym. Potrzebujesz programu, który opracowano z myślą o twoim metabolizmie.
Cud Metaboliczny to trzystopniowy program radzenia sobie z nadmierną reakcją organizmu na węglowodany. Uczymy organizm normalnie trawić węglowodany, a następnie tego, jak żyć w harmonii z własnym metabolizmem. Gdy ktoś się tego nauczy, schudnie, a później utrzyma ten stan na stałe. Poprawia się wtedy stan zdrowia, odczuwamy przypływ energii, spokój i zadowolenie. W cudowny sposób skutki zaczyna się odczuwać już po niecałym tygodniu.
Aby ustalić, czy masz metabolizm B, wypełnisz podstawową ankietę, w której bierze się pod uwagę sygnały, objawy i historię schorzeń charakterystycznych dla osób z tym rodzajem trawienia. Jeśli ktoś potrzebuje dowodów bardziej szczegółowych, można te rezultaty zweryfikować, wykorzystując wyniki badań laboratoryjnych. W każdym wypadku, poszukiwania właściwego programu odchudzania dobiegły końca.
Cud metaboliczny pomoże ci zrozumieć, jak funkcjonuje twój organizm, i zapewni siłę pozwalającą współpracować z własnym metabolizmem, zamiast z nim walczyć. Program przywróci zdrowie; znikną napady głodu węglowodanów, spadki energii, chorobliwe objadanie się i frustrujące tycie po zakończeniu diety. Dowiesz się, co możesz jeść zawsze, gdy poczujesz głód — bez liczenia kalorii, ważenia i mierzenia. Poznasz także produkty i potrawy zapewniające energię, które przez cały dzień będą napędzać twój metabolizm. Problemy zdrowotne zaczną ustępować, a być może nawet znikną. Będziesz się przy tym czuć zdrowiej i mieć więcej energii niż przez wiele lat wcześniej, może nawet przez całe życie.
Cud Metaboliczny to program prosty, skuteczny, a przede wszystkim pierwszy i jedyny opracowany z myślą o tobie.
Rozdział 1
Program, który zmieni twoje życie
Znasz siebie. Po męczarniach z dietami płynnymi, dietami polegającymi na dokładnym wydzielaniu porcji, dietami wymagającymi liczenia kalorii, punktowymi, beztłuszczowymi, bezwęglowodanowymi, grejpfrutowymi i zalecanymi przez lekarzy wszystkie zrzucone kilogramy wracały. Siedzisz na spotkaniach poświęconych pomocy w kwestii chudnięcia z ludźmi, którzy odnieśli sukces, bo go u siebie nie zauważasz. Jesteś już ekspertem w dziedzinie dietetyki. Potrafisz z głowy podać liczbę kalorii w potrawach. Masz za sobą wiele starań. Starań autentycznych.
Od dawna jednak zdajesz sobie sprawę, że twój organizm pod jakimś względem bardzo się różni. Przecież inni jedzą dwukrotnie więcej od ciebie, a ważą znacznie mniej. Lekarze i dietetycy mówią swoje, a ty powtarzasz, że twój metabolizm musi się pod jakimś względem różnić. Masz rację.
Wiem o tym, ponieważ — jak ty — mam ten odmienny metabolizm, który przysparzał mi kłopotów przez znaczną część życia. Cud metaboliczny to zwieńczenie mojej wieloletniej pracy z klientami, którzy mieli uporczywe problemy z nadwagą i wywołane przez nią kłopoty zdrowotne. Zaczęło się jednak od mojego organizmu. Ponad dwadzieścia pięć lat pracowałam jako dietetyk specjalizujący się w kwestiach odchudzania, profilaktyce cukrzycy i radzeniu sobie z tą chorobą oraz problematyce odżywiania przy chorobie niedokrwiennej serca. Dopiero gdy moje zdrowie się pogorszyło i połączyłam informacje zebrane przez lata własnych doświadczeń i pracy z tysiącami pacjentów oraz z publikacji o wynikach najnowszych badań medycznych, znalazłam odpowiedź.
Cud Metaboliczny zmienił moje życie i nadal powoduje, że i moi pacjenci, i ja jesteśmy zdrowsi, niż byliśmy kiedykolwiek wcześniej.
Z mojego życia
Jako zawodowy dietetyk, nauczony tradycyjnego podejścia do kwestii żywieniowych, pomagałam przez wiele lat tysiącom ludzi, pracując równie ciężko z każdą z tych osób. Ale już na początku praktyki klinicznej zauważyłam coś, co mnie mocno zaniepokoiło. Ponad 45 procent osób zwracających się do mnie o pomoc nigdy nie osiągało upragnionych celów.
Tradycyjnie przyjmowano, że tyjemy, gdy spożywamy więcej kalorii, niż spalamy. Większość diet, które mają zapewnić utratę wagi, ma za podstawę to „prawo kalorii”. Im mniej kalorii ktoś dostarcza organizmowi, tym mniej będzie ważyć. Gdy do tego doda ćwiczenia fizyczne, schudnie szybciej. Ale to prawo kalorii nie sprawdzało się u wszystkich moich pacjentów.
Przez wiele lat stosowałam uniwersalny wzór dla wszystkich moich chcących schudnąć klientów, aby określić, ile kalorii powinni spożywać. Skrupulatnie wpisywałam do formularza dane dotyczące płci, wzrostu, upragnionej wagi, wieku i aktywności fizycznej, aby uzyskać dopuszczalną liczbę kalorii. W przypadku wysokiego poziomu cholesterolu, dodawałam tłuszcze nasycone i usuwałam z diety odpowiednie produkty. Gdy ktoś miał nadciśnienie, ograniczałam sód. Otrzymywałam wtedy eleganckie indywidualne programy diety z precyzyjnie określoną liczbą kalorii.
Klienci przestrzegali zasad tych diet, ważyli i mierzyli porcje, prowadzili dzienniki, w których skrupulatnie odnotowywali wszystko, co jedli, i regularnie ćwiczyli. Ale wielu z tych, którzy przychodzili po dalsze zalecenia, było rozczarowanych i przygnębionych. Nic szczególnego się nie wydarzyło! Trochę schudli, ale nie zmieniły się znacznie ilości lipidów i glukozy we krwi ani ciśnienie tętnicze. Nadal musieli brać leki, do tego coraz większe dawki.
Współczułam im, a jednocześnie zastanawiałam się, czy przestrzegali zaleceń. Być może w dziennikach zapisywali to, co w ich przeświadczeniu chciałam zobaczyć, ale nie dostosowywali się do zasad i nie ćwiczyli. Być może jedli za dużo albo podjadali. Dieta zapewniała skutki połowie pacjentów. Dlaczego nie wszystkim?
Zdałam sobie sprawę, że jeśli mam pomóc tym pacjentom, będę musiała zmienić niektóre z zasad uważanych w środowisku lekarskim za niewzruszone. Epidemiczna otyłość z czegoś musi wynikać. Dlaczego na cukrzycę typu drugiego zapada coraz więcej młodych ludzi? Dlaczego tak niewielu odnosi sukcesy, stosując diety, pomimo miliardowych obrotów branży produkującej artykuły dietetyczne? Dlaczego stajemy się narodem wymagającym leków wydawanych na receptę? W powszechnie przyjmowanych teoriach musi tkwić jakiś błąd.
Później mi przydarzyło się coś alarmującego.
Jako dietetyk mający wielu pacjentów i klientów, wiedziałam o dietach wszystko, co można wiedzieć. Mogłabym je układać we śnie. Chełpiłam się, że stosuję zrównoważoną i zdrową dietę. Regularnie ćwiczyłam i robiłam to, do czego namawiałam. Mimo to, mój organizm się zmienił, gdy byłam po trzydziestce.
Podczas regularnych badań pielęgniarka powiedziała, że moje ciśnienie, wcześniej zawsze niskie, wzrosło do wartości normalnych. Nieco później, pomimo ćwiczeń i odpowiedniej diety niskotłuszczowej i niskocholesterolowej, zaczął się podnosić poziom cholesterolu i trójglicerydów. Niebawem waga pokazywała coraz więcej, chociaż liczyłam każdą przyjmowaną kalorię. Zauważyłam nawet fałdę tłuszczu na brzuchu!
Kierowałam się zasadami, o których mnie uczono, że gwarantują dobre zdrowie. Podobnie jak moi pacjenci, liczyłam kalorie, sprawdzałam zawartość tłuszczu, cholesterolu i sodu oraz gorliwie ćwiczyłam. Pomimo tych wszystkich wysiłków, nieustannie tyłam i w końcu zaczęłam brać leki na nadciśnienie i podwyższony poziom cholesterolu.
Krótko przed czterdziestką dowiedziałam się, że mam cukrzycę typu drugiego. Co się stało? Robiłam różne rzeczy, ale nie umiałam tego zmienić! Pomimo starań, aby skrupulatnie przestrzegać zasad podawanych w podręcznikach, organizm nie reagował. Odczuwałam całą frustrację i ból emocjonalny, których doświadczali moi pacjenci.
Przez te doświadczenia skupiłam się na tradycyjnych teoriach żywienia, których zasady przekazywałam pacjentom. Tym razem zajęłam się badaniami, analizowałam „mądrość” dietetyki i przyglądałam się schematom widocznym u pacjentów, którzy odnosili sukcesy, i u tych, którym się nie udawało. Badałam nowe sposoby, odrzucałam metody, które się nie sprawdzały, i wreszcie uzyskałam potwierdzenie tego, co podejrzewałam od jakiegoś czasu — stało się dla mnie jasne, że część osób uzyskuje dobre rezultaty tradycyjnymi metodami, a inni potrzebują programu nowego i zupełnie odmiennego. Cud Metaboliczny to ten program.
Zadziałało. Już po kilku tygodniach programu czułam się zupełnie inaczej. Miałam więcej energii, nosiłam luźniejsze dżinsy i nie miałam napadów głodu. W drugim miesiącu programu lekarz odstawił lek na nadciśnienie i ograniczył środek obniżający poziom cholesterolu. Z czasem odstawiłam wszystkie leki, a ciśnienie tętnicze, poziom cholesterolu, waga i problemy cukrzycowe były pod kontrolą! Czułam się świetnie, a znajomi mówili mi, że wyglądam dziesięć lat młodziej.
Program sprawdził się nie tylko w moim przypadku, lecz u każdego, kto go zastosował. Zmazałam z tablicy wszystkie ideały, które niegdyś uważałam za ewangelię dietetyki, i od nowa spisałam zasady.
Odmienny metabolizm
W wielu poradnikach poświęconych odchudzaniu uznaje się tylko jeden metabolizm, wersję wykładaną obecnie każdemu studentowi medycyny i dietetyki. Nazywam go metabolizmem A. Kiedy nie udało mi się schudnąć przy zastosowaniu typowej diety ułożonej z myślą o metabolizmie A, a przy tym widziałam, że nie chudło przy takich dietach wielu moich pacjentów, stało się dla mnie jasne, że mamy do czynienia z innym rodzajem trawienia. Nazwałam go metabolizmem B. Ta odmienna przemiana materii wymaga zupełnie innych programów. Tak zaczął się kształtować plan, który nazwałam Cudem Metabolicznym.
Być może znasz określenia „syndrom metaboliczny” albo „insulinooporność”, ukute przez lekarzy na oznaczenie odmiennego metabolizmu. Wraz z wieloma innymi oznakami, które nieraz wydają się nie mieć związku z nadwagą, takimi jak zmęczenie, bezsenność, łagodna depresja i niepokój, czynniki te mogą świadczyć o metabolizmie B. Wprawdzie o odmiennym rodzaju metaboliz-mu wiadomo od lat, ale dotychczas nie opracowano diety, która rozwiązuje wszystkie stwarzane przez niego problemy. W rezultacie wszystkie diety, które miały być skuteczne przy odmiennym metabolizmie, zawodziły. Program Cud Metaboliczny uwzględnia wszystkie symptomy tego metabolizmu, powstrzymuje tycie, a nawet przyczynia się do cofnięcia negatywnych skutków zdrowotnych tego rodzaju trawienia.
Osoby mające metabolizm B nigdy nie odniosą sukcesu przy zastosowaniu tradycyjnych diet odchudzających, ponieważ odmienny metabolizm rządzi się odmiennymi zasadami. Co więcej, próba chudnięcia za pomocą tradycyjnych diet może wywołać spiralę niekontrolowanego metabolizmu B.
Osób z metabolizmem A i B jest niemal tyle samo. Ponad 45 procent odchudzających się urodziło się z genetycznymi predyspozycjami do wytworzenia metabolizmu B. Symptomy pojawiają się wolno, ale postępują, a przyczynić się do tego mogą wydarzenia życiowe, takie jak stres, tycie, choroby i zmiany hormonalne.
Trochę optymizmu! Nie brakuje ci silnej woli! Nie cechuje cię lenistwo! Nie wyobrażasz sobie przeszkód niemożliwych do pokonania! Po prostu twój organizm reaguje inaczej. Kiedy go zrozumiesz, możliwa stanie się współpraca z nim zamiast walki. Gdy rozpoznasz, do której grupy należysz, bez trudu dokonasz wyboru produktów gwarantujących zdrowe życie przy zdrowej wadze.
Ponieważ inne diety nie przynosiły skutków w wypadku ludzi z metabolizmem B, trwała utrata wagi może się wydawać niezmiernie trudna, a często nawet niemożliwa. Gdy do tego doda się problem zdrowotny, na przykład cukrzycę typu drugiego, problem nadwagi okaże się wprost przerażający. Wiem o tym, bo przez to przeszłam.
Jeżeli twoje geny skazują cię na prowadzoną przez całe życie walkę z nadwagą, to Cud Metaboliczny niewątpliwie się sprawdzi. Wcześniej szanse na trwałe schudnięcie były znikome. Program Cud Metaboliczny pozwala osiągnąć i utrzymać zdrową wagę, umożliwia poprawę wyników badań laboratoryjnych oraz zmniejszenie ilości leków przyjmowanych z powodu problemów wynikających z nadwagi, a być może nawet całkowite ich odstawienie. Później wzrasta też prawdopodobieństwo uniknięcia problemów zdrowotnych.
A najlepsze jest to, że będziesz świetnie wyglądać i doskonale się czuć!
Recenzje
Na razie nie ma opinii o produkcie.